Dzisiejszy wpis będzie poruszał nieco
delikatny temat, a z pewnością zahaczy o sferę prywatną. Chodzi o
deski sedesowe. Podczas remontu łazienki w przyszłym domu moich
rodziców spostrzegłem, że niekonieczna jest wymiana całego
wyposażenia. Co prawda wanna nadawała się tylko i wyłącznie do
wymiany, jednak toaleta i umywalka wymagały jedynie porządnego
wyczyszczenie i zdezynfekowania. Mimo to, postanowiłem wymienić
deskę sedesową, ponieważ nigdy nie wiadomo kto wcześniej z niej
korzystał. Uznałem, że nie będzie to duży koszt, zwłaszcza, że
z początku zakładałem wymianę całego wyposażenia łazienki, a
za to będzie to rozwiązanie bardziej higieniczne.
Biorąc pod uwagę fakt, że moi
rodzice są już starsi, zdecydowałem się kupić im plastikową
deskę sedesową. Jak się jednak okazało są deski z plastiku
miękkiego i twardego. Przez krótki czas zastanawiałem się na
który rodzaj się zdecydować, ale jak tylko poszedłem do sklepu i
zobaczyłem jak mało trwałe są te wykonane z miękkiego plastiku,
że dałem sobie z nimi spokój.
Niektórym może wpis ten wyda się
nieco śmieszny, z racji poruszonej tematyki, ja jednak wychodzę z
założenia, że skoro natrafiłem na jakiś dylemat, który wymagał
przemyślenia przed podjęciem decyzji, to ktoś może być w
podobnej sytuacji. Dlatego właśnie chcę się dzielić wszelkimi
moim doświadczeniami i spostrzeżeniami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz